Żegnaj Marian :(
Patrząc na uśmiech i oczy Mariana chciałoby się powiedzieć, że takiego znałem go zawsze. Tak, znałem, .....bo niestety niedawno odszedł od nas. Gdyby nie moja koleżanka z ogólniaka, Halinka, to…
Patrząc na uśmiech i oczy Mariana chciałoby się powiedzieć, że takiego znałem go zawsze. Tak, znałem, .....bo niestety niedawno odszedł od nas. Gdyby nie moja koleżanka z ogólniaka, Halinka, to…
To było niesamowite. Skontaktował się ze mną Mirek Kopka. Powiedział, że 12.bm. będzie wracał z żona Grażyną z wczasów w Szczawnicy i zapytał czy mogą wpaść na kawę. Odpowiedź była…
Czas spędzony w trampkarzach minął bardzo szybko. Otrzymaliśmy niezłą szkołę techniki i gry w piłkę od trenera Jana Krawca. Tysiące powtórzeń ćwiczeń technicznych, taktycznych i setki gier szkolnych. Na dodatek…
Rocznik urodzenia 1952, należał do roczników wyżowych. Przyszło mi żyć i przechodzić od wyżu demograficznego do wyżu starych ludzi. No może starszych wiekiem ale nie duchem :) Ale wracamy do…
Tak jak napisałem w pierwszym wpisie urodziłem się w 1952 roku w sportowej rodzinie. Moja Mama była wyróżniającą się zawodniczką w trójboju lekkoatletycznym i reprezentowała swoją szkołę na szczeblu wojewódzkim.…
Kiedy człowiek zbliża się do siedemdziesiątki i kiedy sport to już tylko wspomnienia. To chyba najwyższy czas, żeby je przekazać swojemu synowi i młodszemu pokoleniu. Zawsze się cieszyłem i byłem…