You are currently viewing Żegnaj Marian :(

Żegnaj Marian :(

Patrząc na uśmiech i oczy Mariana chciałoby się powiedzieć, że takiego znałem go zawsze. Tak, znałem, …..bo niestety niedawno odszedł od nas. Gdyby nie moja koleżanka z ogólniaka, Halinka, to nic bym o tym nie wiedział. A tak moglem tylko przeczytać oficjalną informacje o śmierci Mariana Pudo na stronie ZSP Zawadzkie, bo pojechać na pogrzeb niestety nie mogłem.

Marianowi należy się więcej niż tylko taki opis na stronie www.

Pamiętam go jak przybył do Zawadzkiego. Nauczyciel ale też szybko okazało się,że jest bardzo dobrym bramkarzem. Tym sposobem spotkaliśmy się w drużynie STALI Zawadzkie i zostaliśmy przyjaciółmi z boiska. Walczył o miejsce pierwszego bramkarza z Józkiem Królem, co było niezmiernie trudne ale walczył. Teraz obaj są już gdzieś tam na zielonej murawie w niebie, gdzie kiedyś znowu razem zagramy wspaniałe spotkanie 🙂

Na treningach i poza boiskiem Marian był niesamowitym przykładem pracowitości i oddania dla sportu i młodzieży, której oddawał wszystko co miał najlepsze. W szkole jako nauczyciel a na boisku jako trener wręcz zarażał swoją pozytywną energią i radością tworzenia.

Miał czas dla każdego. Nieważne czy rozmawiał z uczniem, młodym człowiekiem czy dorosłą osobą. Potrafił rozmawiać z ludźmi, a przede wszystkim potrafił ich słuchać i patrzeć na nich tymi swoimi oczami i fantastycznym szczerym uśmiechem.

Kibicowałem mu na boisku i w tym co robił poza nim bo potrafił się podzielić sobą dla dobra innych. A takich ludzi jest już bardzo mało.

Żegnaj Marian na zawsze pozostaniesz w naszej pamięci. W mojej na pewno!

Dodaj komentarz